Setny odcinek podcastu…
Ładna liczba i zwykle odcinki o tym numerze są wyjątkowe, a przynajmniej inne od wcześniejszych.
U mnie się tak złożyło, że też będzie inaczej. Znaczy odcinek będzie inny od wcześniejszych.
Pewnie, gdyby nie zbieg okoliczności – czyli setny odcinek i zmiany u mnie – to jakoś specjalnie bym go nie potraktowała. Byłby gość i tyle. Nie wiedziałabym co tu specjalnego zrobić.
100 to też liczba no nie? A każdy gość jest na swój sposób wyjątkowy, więc i każdy odcinek jest wyjątkowy.
O statystykach podcastu nie chcę gadać, bo to nie podcast o tym o statystykach podcastu i pewnie Cię to nie obchodzi. A przynajmniej dla mnie nie ma znaczenie czy odcinków słucha 10 osób czy 1000. Jeśli pomoże on przynajmniej kilku to dla mnie to pełnia szczęścia w tym kontekście.
W tym odcinku trochę prywaty wrzuciłam. Opowiedziałam o tym jak się zgubiłam, jak się odnalazłam i dlaczego to może przydarzyć się każdemu i nie ma w tym żadnej winy czy wstydu. Zawiało “złym kołczingiem”, jednak spokojnie, daleko mi do tego.
Opowiedziałam o tym dlaczego rzuciłam marketing internetowy i ecommerce, dlaczego poszłam w UX design, jak niemądrze postępowałam i jak co dalej.
Przeczytaj transkrypcję odcinka
Obejrzyj na Youtube:
Mam nadzieję, że ten odcinek pomoże innym przejść łagodniej przez etap zmian w życiu i jeśli znasz kogoś komu może on faktycznie pomóc to fajnie jak podeślesz mu link do niego.
Na końcu też powiedziałam w kilku zdaniach jakie są dalsze plany podcastowe i dlaczego jeśli lubiłaś/eś poprzednie odcinki podcastu FIRMA ON-LINE to możesz spać spokojnie 😉
Przyjemnego słuchania!
Skąd możesz pobrać podcast Firma On-line?
Podcast dostępny jest :
- na blogu – lista wszystkich podcastów
- w Spotify
- w Google Podcasts
- w iTunes
- na Youtube
- w Anchor
- w serwisie Stitcher – pobierz aplikację Stitcher dla Androida i iPhone
- pobierając aplikację do słuchania podcastów na Androida, np. Podcast Addict, Podcasts Go, Google Podcasts, The Podcast App
- pobierając aplikację do słuchania podcastów na iPhone, np. Overcast, Pocket Casts, Castro, The Podcast App
- Pobierz plik mp3
- Poprzez specjalny RSS
Jeśli chcesz co jakiś czas otrzymywać ode mnie e-mail z dawką przydatnej wiedzy o marketingu, sprzedaży i życiu to zostaw mi swój e-mail klikając tu
A jeśli spodobał Ci się ten odcinek będę wdzięczna za komentarz i podzielenie się tym odcinkiem z innymi osobami, którym jego treść może być przydatna. Będzie mi też miło jeśli poświęcisz chwile i zostawisz krótką ocenę podcastu w iTunes – dzięki temu inne osoby łatwiej dotrą do tego podcastu.
Oceń podcast Firma On-line >>
- użytkownicy systemu IOS – iPhone, iPad i komputery Mac – wejdź do iTunes i kliknij w sklep, tam wyszukaj FiRMA ON-LINE. Możesz ocenić dodając gwiazdki, a także zostawiając komentarz. Dziękuje!
- użytkownicy systemu Windows – zainstaluj na swoim urządzeniu aplikację iTunes, kliknij w niej w sklep, tam wyszukaj FiRMA ON-LINE. Możesz ocenić dodając gwiazdki, a także zostawiając komentarz. Dziękuje!
- użytkownicy systemu Android – wejdź do Google Play, pobierz aplikację Apple Music i kliknij w niej w sklep, tam wyszukaj FiRMA ON-LINE. Możesz ocenić dodając gwiazdki, a także zostawiając komentarz. Dziękuje!
Trzymaj się ciepło i do usłyszenia niebawem 🙂
Podcast Firma on-line – zaczynamy
Słuchasz podkastu Firma Online. Odcinek 0.
Cześć, ja nazywam się Agata Chmielewska, a w tym podkaścieie dowiesz się jak sprytnie wykorzystać internet do rozwoju biznesu i samego siebie.
Jak już wiesz jestem Agata i to jest mój pierwszy podkast.
Nie będę ukrywać, że się trochę stresuję, ale jednocześnie czuję ogromną ekscytację i radość, dlatego proszę o wyrozumiałość. Ponieważ jest to odcinek pierwszy, wśród podkasterów często nazywany odcinkiem 0, to powiem kilka słów o tym, jak to się stało, że postanowiłam zostać podkasterką. Powiem też kilka słów o mnie, byś mnie lepiej poznał lub poznała. Oczywiście opowiem też o samym podkaście i podam powody, dlaczego warto zasubskrybować podkast Firma Online.
Podkastów tak naprawdę słucham już od dawna. Nie pamiętam nawet jak na nie trafiłam i jak to się stało, że praktycznie nie ma dnia, abym nie przesłuchała jakiegoś odcinka. Z wielką radością obserwowałam jak z roku na rok, a potem z miesiąca na miesiąc pojawiały się nowe programy, tym także polskie. Często najpierw natrafiałam na podkast, a dopiero później na inne kanały, takie jak blog czy fanpage danego podkastera. Jakieś pół roku temu pojawiła się w mojej głowie myśl. Agata nagrywaj podkast. Pomyślałam, że skoro nie lubię YouTube’a, nie czuję siebie tam. Nie, że nie lubię, bo oglądam oczywiście, ale jakoś nie wyobrażam siebie na kanale, oprócz gotowania, bo mam kanał kulinarny.
Ponadto lubię słuchać podkasty, no i lubię dzielić się wiedzą, a blog troszeczkę daje mi za mało możliwości dzielenia się tą wiedzą. Czuję, że chcemy robić coś więcej jeszcze, to może właśnie zacznę nagrywać podkast. Pamiętam, że jechałam wtedy autobusem, wzięłam telefon, otworzyłam aplikację Nozbe i utworzyłam projekt pod tytułem podkast. Zaczęłam wrzucać tam zadania, pomysły, co muszę zrobić, czego się dowiedzieć, czego nauczyć.
I na tym się moja przygoda z podkastem skończyła. Bo odwiedziła mnie Pani Prokrastynacja. Tak się do mnie przyczepiła, że teraz jestem ekspertem w tym temacie. Zawsze znajdowałam tysiące innych rzeczy do zrobienia. Potem przyszła edukacja w temacie podkastów, potem przychodziły chwile zwątpienia na przemian z werwą do działania. Ta werwa to zwykle się pojawiała, jak już leżałam w łóżku i pora była i spać.
No i potem zaczęły się pojawiać kolejne problemy. A jak, a gdzie, a po co? Pewnie znasz ten stan, kiedy czegoś bardzo chcesz, ale jeszcze bardziej ci zależy, żeby wyszło to fajnie, jak najlepiej. Przez to strach cię paraliżuje i nie ruszasz z miejsca. Mogłabym długo o tym opowiadać. Zresztą może kiedyś opowiem moją przygodę z przygotowaniem się do podkastowania. Bo naprawdę tyle problemów, jakie ja sobie tworzyłam, pewnie wielu w życiu to nie wymyśliło. Wreszcie się zmobilizowałam, odłożyłam RODO na tak zwaną półkę. Bo przecież mamy rok RODO.
I usiadłam, by napisać, co ja bym chciała w tym pierwszym swoim odcinku opowiedzieć. Mniej więcej wiedziałam, co tak, ale znów moja prokrastynacja przyszła i powiedziała, dziewczyno, a tytuł? Gdzie ty masz tytuł? Przecież tytuł ma być interesujący. Z niedomówieniem najlepiej by rozwiązywał jakiś problem, a jeszcze o SEO pamiętajmy. Wreszcie machnęłam ręką i stwierdziłam, że sama siebie zadziwiam. Wymyślaniu powodów, by odwlec to nagranie.
Na szczęście udało się. Mówię, ty tego słuchasz, więc tu i teraz obiecuję ci, że zrobię wszystko, byś z przyjemnością słuchał lub słuchała kolejnych odcinków. Bo ja, jak już coś robię, to robię na 101%. Tak jak już wcześniej wspomniałam, podkastów słucham od bardzo dawna.
Gdy pojawił się w mojej głowie pomysł na własny podkast, zaczęłam poważnie zastanawiać się nad jego tematyką. Ponieważ jestem kojarzona głównie z e-commerce, myślałam o czymś w tym kierunku. Bo jednak ta tematyka nie jest popularna wśród podkasterów. Jednak później tak sobie pomyślałam, że to, z czym jestem kojarzona, to nie do końca oddaje całej prawdy o mnie. To fakt, wywodzę się z e-commerce i nie jednego w tej branży liznęłam, ale moim zdaniem trudno jest oddzielić e-commerce od całego marketingu internetowego. Dla mnie to ogromna sieć powiązań zależności związków przyczynowo-skutkowych. Nie da się mówić o samym e-commerce, przecież sprzedaży i marketingu nie da się tak rozdzielić.
Potem zaczęłam zastanawiać się, czy w tym wypadku powinnam faktycznie zaczynać z podkastem. Ha! Pani prokrastynacja znów się odezwała. Skoro jest tyle podkastów o marketingu internetowym, biznesie online, prowadzeniu działalności, to po co jeszcze ja w tym wszystkim? Jednak potem sobie uświadomiłam, że ja przecież tych wszystkich podkasterów słucham i każdy jest na swój sposób wyjątkowy. Każdy czegoś mnie uczy, każdy ma swój styl. I nawet jeśli poruszają te same zagadnienia, to zupełnie w inny sposób.
Dlatego ostatecznie zdecydowałam się, by w moich podkastach dzielić się swoją wiedzą bazując na własnych doświadczeniach, pokazywać marketing internetowy, sprzedaż i cały biznes online z mojej perspektywy. W sumie to bym mogła powiedzieć z perspektywy ptaka, bo kto mnie zna, ten wie, że mam na drugim je kurczak. Taka ksywka, długa historia. Na kiedy indziej.
Dodatkowo to swoje doświadczenie zdobywałam nie tylko współpracując z innymi firmami, ale także prowadząc własną działalność. Ja też muszę zarządzać, też muszę ją promować i też muszę ją rozwijać. Ponieważ jestem osobą, która nie potrafi stać w miejscu i wciąż się rozwija, w niektórych podkastach opowiem o jakiejś ciekawej książce, którą ostatnio przeczytałam, o podkastach, które szczególnie lubię, czy nawet o sposobie na relaks i zresetowaniu systemu operacyjnego w twojej głowie.
No dobrze, ale teraz pora powiedzieć coś o sobie. Zwykle mówię, że jestem uzależniona od zakupów internetowych. Zarówno jako e-sprzedawca jak i e-klient ma to swoje zalety, ale i niestety wad. Zaletą jest na pewno to, że moja praca jest jednocześnie moją pasją, o której mogę uczyć się i rozmawiać godzinami. Ponadto, jako że zakupy robię głównie przez internet, to wiem czego mogą potrzebować klienci, co może ich denerwować i co warto zmienić. Mam spojrzenie z dwóch stron na handel elektroniczny.
Wadą niestety jest to, że aby zrobić zakupy wcale nie muszę wychodzić z domu, przeciskać się przez tłumy w centrach handlowych czy stać w kolejkach. Jeśli dołożymy do tego fakt, że jednym z moich koników jest e-mail marketing i często przeglądam różnego rodzaju newslettery i widzę te wszystkie promocje, okazje i ostatnie minuty darmowej dostawy. No reasumując, czasami kupuję za dużo.
Zresztą do branży e-commerce trafiłam właśnie robiąc zakupy w drogerii internetowej. Wówczas dwudziestoletnia studentka biologii wyczytała w internecie o jakimś świetnym kosmetyku, to chyba był krem. W tym czasie mieszkałam w Toruniu, gdzie nawet dobrej galerii, jakiejkolwiek galerii handlowej nie było, więc tego cudownego kosmetyku musiałam szukać w internecie. I tak szukałam, szukałam, że trafiłam do drogerii internetowej, której także znalazłam ogłoszenie o pracę. I wtedy właśnie zaczęła się moja internetowa przygoda.
Zaczęło się w sumie bardzo niewinnie od prostych zadań, dodawania produktów czy moderowania komentarzy. Później pojawiły się bardziej skomplikowane rzeczy, jak na przykład koordynowanie otwarcia nowego sklepu internetowego.
W sumie już dziesięć lat pani magister biologii internety robi. W tym czasie pojawił się też mój blog kulinarny, na którym testowałam i uczyłam się nowych rzeczy. Na przykład sprawdzałam, jaki wpływ na SEO ma jakaś tam zmiana na blogu. Na blog oczywiście sobie też nie zapraszam. www.eksperymentalnie.com. Link podam w notatkach do tego podkastu.
Obecnie prowadzę też drugi blog o podobnej tematyce, jaką będę poruszać w podkaście firma online. Po co mi zatem blog i podkast? Ponieważ sama miję wam coraz mniej czasu na czytanie blogów i różnego rodzaju artykułów, albo włączam internetowego lektora, albo wchodzę od razu na iTunes i sprawdzam, co moi ulubieni podkasterzy ostatnio opublikowali. Na blog również zapraszam, bo tematyka publikacji nie zawsze będzie się pokrywać z tym, co będzie w podkastach.
Przez osiem lat pracowałam w mniejszych i większych sklepach internetowych, robiąc mniej lub bardziej odpowiedzialne rzeczy. Nawet praca w agencji marketingowej mi się przytrafiła, jednak dwa lata temu postanowiłam spełnić jedno ze swoich wielkich pragnień i przejść na swoje. Nie było to trudne, gdyż działalność już miałam otwartą, klientów też nie brakowało, a jedyne co mnie powstrzymywało to był strach przed nowym. Te dwa lata minęły bardzo szybko, a ja ani razu nie żałowałam swojej decyzji, choć nie zawsze było kolorowo. Pojawiały się problemy i to niemałe, ale jak mówią upadłaś, powstań, zakładaj koronę na głowę i wiecie co dalej, do przodu.
Obecnie pomagam firmom w promocji ich działalności w internecie, doradzam w szkole, koordynuję projekty lub przyjmuję jakieś zadania i doprowadzam je do końca. Klienci są różni, więksi, mniejsi, bardziej zaznajomieni z nowymi mediami lub mniej. Jednak mam jakieś szczęście, że przyciągam naprawę klawych klientów, przez to jeszcze bardziej kocham swoją pracę.
Oprócz email marketingu, o którym już wspomniałam, najbardziej interesuje się marketing automation, content marketingiem, personal brandingiem i usprawnianiem działalności firmy poprzez wdrażanie nowoczesnych rozwiązań. Uwielbiam tworzyć, dopasowywać do siebie rozsypane elementy układanki, szukać brakujących kawałków i optymalizować to, co może być jeszcze lepiej przeprowadzone. Ponadto rzadko akceptuję odpowiedź, bo tak jest, bo tak ma być, bo tak się robi. O nie nie nie nie, nie ze mną. Ja jak dziecko w kółko zadaję pytanie, dlaczego, a jeśli nie mogę zdobyć odpowiedzi, to szukam jej sama.
Taki mój charakter, że jak nie zrozumiem, to nie zapamiętam, nie wykonam dobrze, nie nauczę się, a uczenie się nowych rzeczy mam we krwi, tak jak przekazywanie tej wiedzy dalej.
I tyle może na dziś o mnie. Lepiej poznacie mnie w kolejnych odcinkach, gwarantuję Wam to. Oczywiście możecie też zaglądać na moje blogi i profile społecznościowe. Linki podam w notatkach do tego odcinka podkastu, a także w opisie samego podkastu. No a teraz, dlaczego warto słuchać podkastu firma online? Bo prowadzę go ja oczywiście. Znaczy żartuję, żart taki sobie, taki suchar.
Podkastu firma online warto słuchać, bo, z to będziesz przydatną wiedzę opartą na doświadczeniach, unikniesz błędów, które popełniłam ja. Zarówno w działaniach marketingowych, jak i w prowadzeniu własnego biznesu. Dowiesz się o nowinkach, sprzedaży internetowej i marketingu online. Posłuchasz ludzi, jeszcze ciekawszych ode mnie, którzy nie są mocno popularni, siedzą cicho i robią swoje, a robią to naprawdę dobrze. Poznasz ciekawe narzędzia ułatwiające pracę, odkryjesz ciekawe książki do przeczytania, podkasty do zasubskrybowania, lub blogi do obserwowania.
W sumie to tylko część korzyści, bo pomysłów mam więcej, ale podobno nie odkrywa się wszystkich kart na samym początku. Aby nie przedłużać jeszcze tylko na koniec, będzie mi miło jak podzielisz się informacjom o tym podkaście z innymi osobami. Które mogą na nim skorzystać, a moja wiedza może być dla nich przydatna.
O subskrypcję jeszcze nie mam śmiałości prosić, choć w sumie będziemy miło. Zachęcam cię również do odwiedzenia moich blogów, a także do polubienia mojego fanpage’a na Facebooku oraz do zapisania się na newsletter. Linki oczywiście w notatkach. Wszystkie odcinki podkastu zawsze znajdziesz na moim blogu. Do usłyszenia niebawem!
Dziękuję ci za wysłuchanie tego odcinka podkastu. W notatkach do niego znajdziesz linki do stron, książek czy narzędzi, o których wspominałam. Zapraszam cię także na mój blog, achnieleska.com, łamany na blog. Jeśli myślisz, że ten podkast może być pomocny także innym osobom, poinformuj ich o nim, a także zostaw opinię iTunes. Niech konwersja i liczby będą z tobą!