Planowanie i realizacja celów z Trello – elektroniczny Bullet Journal

Nowy Rok, nowe możliwości. Magiczna data 1 stycznia to dzień, w którym po wyleczeniu kaca wiele osób wprowadza w swoje życie nowe postanowienia i zaczyna realizować nowe cele. Ja w sumie nie należę do tych osób, bo swoje cele, plany i marzenia weryfikuję i modyfikuję kilka razy w roku. Rzadko jest to początek nowego roku, jednak wykorzystując ten czas, postanowiłam pokazać Wam jak można skorzystać z Trello do planowania i realizacji swoich celów.

Pokażę Wam mój elektroniczny Bullet Journal

Narzędzi do zarządzania zadaniami, czasem i projektami przetestowałam wiele. Nie mogę się przekonać do papierowych organizerów (choć co jakiś czas mam jakiś nowy ;)). Listy dzienne spisuję na papierze, jednak na wszystko muszę mieć podgląd elektroniczny. Jest to duże ułatwienie, bo każdy nowy pomysł mogę szybko wrzucić do aplikacji w telefonie nie martwiąc się, że nie mam przy sobie notesu.

W aplikacjach i narzędziach planuję zadania/rzeczy w czasie i w przestrzeni, na papierze robię listy zadań na każdy dzień.

Testowałam już wiele narzędzi, m.in Basecamp, Asana, Trello, WunderList, Nozbe, Todo. Każde z tych narzędzi ma swoje wady i zalety i tak naprawdę każdy musi wybrać dla siebie najbardziej odpowiednie. Ja po wielu testach pozostałam wierna Nozbe i Trello. Nie potrafię się zdecydować na jedno, oba są zupełnie różne i w moim przypadku uzupełniają się doskonale. Trello wykorzystuję do planowania treści na blog, organizacji pomysłów i różnych informacji. Jest to idealne narzędzie dla wzrokowców, którzy potrzebują obrazków i ogarnięcia wszystkiego jednym spojrzeniem na ekran. Nozbe z kolei jest bardziej minimalistyczne, ale nie pod względem funkcji, tylko wyglądu. Do nozbe wrzucam konkretne zadania, grupuję je w projekty i z niego korzystam przy robieniu codziennych list “to do”.

O Nozbe jeszcze Wam napiszę więcej, bo to naprawdę świetne narzędzie. Dziś jednak chcę skupić się na Trello i pokazać jak można zrobić w nim taki bardzo modny ostatnio “Bullet journal” w wersji online, a także jak rozpisać swoje cele, marzenia i plany na cały rok.

Do wpisu tego zainspirował mnie artykuł na blogu Trello pt. Tips & Tricks For Achieving Your New Year’s Resolutions. Co prawda oni mają tam trochę inną metodę planowania i egzekwowania planów niż ja, jednak sam zamysł jest podobny.

Planowanie i realizacja celów z Trello – elektroniczny Bullet journal

Tworzymy sobie nową tablicę specjalnie przeznaczoną dla roku 2017. Tu wrzucimy nasze cele na ten rok, marzenia oraz plany na poszczególne miesiące, które mają nas przybliżyć do realizacji celów i spełnienia marzeń 😉

Ponieważ praca w trello opiera się na kolumnach i kartach to każda nasza kolumna będzie przeznaczona do czegoś innego. Ja zrobiłam 15 kolumn – 12 dla poszczególnych miesięcy oraz jedną z celami, jedną z postanowieniami i marzeniami i jedną z pomysłami.
Jak widzicie jest kolorowo i z obrazkami 🙂 Jednych to może rozpraszać, ale mi umożliwia szybką lokalizację danej rzeczy oraz przydzielenie konkretnej karty do odpowiedniego “projektu” dzięki etykietom (zaraz o nich napiszę).

WSKAZÓWKA: Aby obrazki pokazywały się na kartach w widoku całej tablicy trzeba wejść w menu po prawej stronie, następnie w więcej – ustawienia i zaznaczyć “Okładki zdjęciowe do kart włączone”:

Trello daje możliwość ustawienia kolorowych etykiet do każdej tablicy. Ponieważ moje cele wiążą się z 5 obszarami mojego życia to etykiety jakie ustawiłam to: Prywatne (różowa), Firma (zielona), Rozwój (żółta), blog eksperymentalnie.com (czerwona), blog achmielewska.com (niebieska).

W pierwszej kolumnie wypisałam cele na ten rok. Każda karta to osobny cel z odpowiednią etykietą dzięki czemu łatwiej mi go zidentyfikować. Na karcie z danym celem rozpisuję etapy jego realizacji – i tym się różni mój sposób od sposobu zaproponowanego przez Trello – oni na kartach tworzą checklisty z krokami/zadaniami zbliżającymi nas do osiągnięcia celu. Pomysł Trello mi się podoba, ale przy moich celach trudno go zastosować (musiałabym rozpisać wpisy na blogach na cały rok ;)). Gdy już osiągnę dany etap realizacji celu to go odhaczam na checkliście i działam dalej. Jeśli cel zostanie zrealizowany to mogę kartę przenieść na sam dół lub ją zarchiwizować – ale wtedy zniknie, a warto czasem spojrzeć ile celów już zrealizowaliśmy 🙂

Kolumna Postanowienia i Marzenia 2017 to lista rzeczy, które fajnie jakby się spełniły, ale są dla mnie mniej istotne od Celów 🙂 Z kolei kolumna z pomysłami to miejsce na pojedyncze zadania/projekty, które wpadają mi do głowy i które przybliżą mnie do realizacji celów, ale jeszcze nie umiejscowiłam ich w czasie. Są tu np. pomysły na przepisy na blog eksperymentalnie.com czy też pomysły z kim przeprowadzić wywiad, bo mnie dana osoba w jakiś sposób zainspirowała.

Kolejne kolumny to poszczególne miesiące, a każda karta to poszczególne zadanie. Mogę tu wrzucać linki do inspiracji, zdjęcia produktów, które chcę kupić czy też listę badań jakie mam wykonać. Tu także stosuję etykiety. Jak wykonam dane zadanie to archiwizuję kartę – podobnie jak wykreślam zadanie na liście “to do”. Tutaj też ustalam terminy realizacji zadań – jak zbliża się jego termin to data zaznaczona jest na żółto, jak przegapiłam mój deadline – na czerwono.

Zadania te widzę także w moim kalendarzu google (musimy zintegrować oba narzędzia) oraz w kalendarzu Trello. Aby włączyć kalendarz w Trello wchodzimy w Menu- Dodatki – Kalendarz (niestety w wersji darmowej możemy włączyć tylko 3 dodatki). Co fajne, w tym kalendarzu możemy włączyć widok miesiąca i tygodnia.

Jeśli chcesz połączyć Trello ze swoim kalendarzem Google tutaj masz instrukcję: http://help.trello.com/article/829-using-trello-with-google-calendar
Nie chcę się z tym powtarzać, bo zaraz z tego wpisu wyjdzie tutorial jak korzystać z całego Trello 😉

Ostatnia rzecz, o której chcę wspomnieć w związku z planowaniem i realizacją celów w Trello to drobna, a jak istotna funkcjonalność. Kolumny możesz zamieniać miejscami. Zatem w grudniu nie będziesz musiał/a przewijać wszystkich kolumn – wystarczy, że przeniesiesz grudzień na początek! Fajne i wygodne? No ba!

A i jeszcze jedno! Dlaczego w nazwie każdej kolumny dodaję “2017” ? Nie dlatego, że zapomnę jaki mamy rok, ale w celu wyrobienia sobie nawyku dokładnego opisywania kart – później szybciej można je odnaleźć w wyszukiwarce!

 

Jeśli uważasz, że ten wpis jest przydatny dla Ciebie i chcesz dostawać informacje o innych ciekawych treściach na blogu i w Internecie to dołącz podaj swój adres e-mail, a ja obiecuję spełnić obietnicę. 

Aha! Na początek dostaniesz kilka fajnych prezentów 🙂

 

Mam nadzieję, że spodobał Ci się ten wpis i skorzystasz na nim nie tylko przy planowaniu celów, ale także przy organizacji pracy czy nauki.

To taki mój elektroniczny Bullet Journal.

Podoba mi się idea tego typu organizera, ale moje zdolności manualne i brak czasu na zabawę w ozdabianie zeszytu skutecznie mnie do tego zniechęcają. Stąd pomysł na jego elektroniczną wersję – równie kolorową i wizualnie przyjazną.